23 czerwca 2011
Impresja
nocą i nad ranem kiedy ogród sam sobie
wydeptuje ścieżki wyznacza tory lotów -
konie gnają z grzywami rozwianymi tuż
nad ziemią przelewa się bezkres oceanu
a my do źródła tacy niewidoczni dla innych
pniemy się pod górę stopy grzęzną w poszyciu
pięścią w bezsile chcemy rozbić kamień
grodzący drogę przeliczyć wszystkie iskry
sypiące się z niego i już jesteśmy - rozsuwamy
gałęzie świtu nie dają złudzeń że nie tym razem
przecieram oczy ze zmęczenia łapiąc oddech
z rozwagą i powoli rzucam się w pierwszy wir
.
4 lutego 2025
....wiesiek
4 lutego 2025
Przez palce czas przeciekaMarek Gajowniczek
4 lutego 2025
NAPIĘCIA POWIERZNIOWEAtanazy Pernat
4 lutego 2025
Ankaajw
4 lutego 2025
Setkiwolnyduch
4 lutego 2025
Czy są jeszcze takie Agnieszki?wolnyduch
4 lutego 2025
morze w nas mruczyajw
4 lutego 2025
0042absynt
4 lutego 2025
***[pośród gruzów mężczyznaToya
4 lutego 2025
Wiarygodność chwilowo słusznaMarek Jastrząb