15 lutego 2011
* * *
to ciało
odchodzi jak w śnie o bezsenności
gubiąc po drodze
nieodebrane telefony
zaraźliwie intymne nieukontentowanie
ciągle ponawiane
deklaracje magnesy pytania
są na każde skinienie próśb
jakby nie czuły ulatniającej się celebry
oczywiste pejzaże
poszerzonego porządku
stają się post factum
zadaniem bez prawa dotyku
następny adres nadejdzie
w okolicach wschodzącego spleenu
nagiej histerii pustych dreszczy
29 listopada 2024
0026absynt
29 listopada 2024
Fatamorganaabsynt
29 listopada 2024
Wnoszę prośbędoremi
29 listopada 2024
biżujeśli tylko
28 listopada 2024
IkarJaga
28 listopada 2024
2811wiesiek
28 listopada 2024
czarno-biała pareidoliasam53
28 listopada 2024
"być kobietą, byćabsynt
28 listopada 2024
Bliskość nie oznacza akceptacjiabsynt
28 listopada 2024
0025absynt