15 lutego 2011
* * *
to ciało
odchodzi jak w śnie o bezsenności
gubiąc po drodze
nieodebrane telefony
zaraźliwie intymne nieukontentowanie
ciągle ponawiane
deklaracje magnesy pytania
są na każde skinienie próśb
jakby nie czuły ulatniającej się celebry
oczywiste pejzaże
poszerzonego porządku
stają się post factum
zadaniem bez prawa dotyku
następny adres nadejdzie
w okolicach wschodzącego spleenu
nagiej histerii pustych dreszczy
5 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
4 listopada 2025
sam53
4 listopada 2025
Yaro
4 listopada 2025
Jaga
4 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
4 listopada 2025
sam53
3 listopada 2025
wiesiek
3 listopada 2025
Yaro
3 listopada 2025
Yaro
3 listopada 2025
Yaro