15 lutego 2011
* * *
to ciało
odchodzi jak w śnie o bezsenności
gubiąc po drodze
nieodebrane telefony
zaraźliwie intymne nieukontentowanie
ciągle ponawiane
deklaracje magnesy pytania
są na każde skinienie próśb
jakby nie czuły ulatniającej się celebry
oczywiste pejzaże
poszerzonego porządku
stają się post factum
zadaniem bez prawa dotyku
następny adres nadejdzie
w okolicach wschodzącego spleenu
nagiej histerii pustych dreszczy
21 czerwca 2025
Jaga
21 czerwca 2025
wiesiek
21 czerwca 2025
dobrosław77
20 czerwca 2025
violetta
20 czerwca 2025
wiesiek
20 czerwca 2025
sam53
19 czerwca 2025
wiesiek
18 czerwca 2025
wiesiek
18 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
18 czerwca 2025
Jaga