4 grudnia 2010
Miłość to herezja
A ona, ona
w głowie wypala dziesiątki obrazów
i w uszach wciąż brzmi jej głos.
"To nie miłość" szepcze kruk,
patrząc się w płonący stos
A ona, ona
szarpie się w okowach
i krzyczy tak słodko namiętnie
że przez chwilę się robi jej szkoda
lecz czekasz aż spłonie doszczętnie
A ona, ona
tańczyła na balu
śmiała się perliście jak dama
pogrążona z tobą w walcu
i wirowały też cienie na ścianach
A ona, ona
potem tak cichutko płakała
i łza krew na jej dłoniach
w gorzką czerwień rozlała
nad ciałem kochanka
I maska balowa twą twarz ukazała
twarz boga o nijakim bezsennym obliczu
Gdzieś ze stroju wyszła inkwizytorska szata
"Spłoniesz dziewczyno i palić się będziesz
nim dzień ten się skończy, a nowy nadejdzie"
I wzięli to drewno ze starej wiśni
gdzie u stóp czekały dzieci
Nie wiedziały, że pod wieczór
Czekać będą za nikim
A ona, ona
spłonęła na stosie,
i rechotał kruk ze snu
"Jaki sługa taki bóg"
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek