25 maja 2010
Dobrze
Dobrze, że za miłość się płaci
gównianą retrospekcją, kochany, znowu ty i ja,
ja i ty, nie ma nas, powiedziałam, nie ma nas,
przytaknąłeś,
zatem po co jesteśmy . Jak znak zapytania
powielamy się w swoich oczach?
Tamtego dnia znalazłam w lesie pompkę,
śmiałeś się, że nie działa – od przybytku głowa nie boli –
pomyślałam – mam wyrzucić ją do kosza, ale dlaczego –
bo nie działa – powiedziałeś.
Czy wszystko musi działać, nie działa…
Obiad miał nas pojednać. Wybrałam najpiękniejszą główkę sałaty,
pachniała tajemnicą ziemi. Nawet mięso wzięłam w obie ręce,
tak tego nie lubię, dotyk bólu i śmierci, którą wsadzę ci w usta.
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt