25 maja 2010
Dobrze
Dobrze, że za miłość się płaci
gównianą retrospekcją, kochany, znowu ty i ja,
ja i ty, nie ma nas, powiedziałam, nie ma nas,
przytaknąłeś,
zatem po co jesteśmy . Jak znak zapytania
powielamy się w swoich oczach?
Tamtego dnia znalazłam w lesie pompkę,
śmiałeś się, że nie działa – od przybytku głowa nie boli –
pomyślałam – mam wyrzucić ją do kosza, ale dlaczego –
bo nie działa – powiedziałeś.
Czy wszystko musi działać, nie działa…
Obiad miał nas pojednać. Wybrałam najpiękniejszą główkę sałaty,
pachniała tajemnicą ziemi. Nawet mięso wzięłam w obie ręce,
tak tego nie lubię, dotyk bólu i śmierci, którą wsadzę ci w usta.
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.
3 listopada 2024
Pokój za ziemięMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
światłojeśli tylko