15 grudnia 2011
babcia
rwała pierze z gęsi
piekła chleb na liściach chrzanu
teraz opuszczona stara chata
pokryta trzciną
porośnięta mchem i łaty
parę zdjęć pokrył kurz
na ścianie pocięty fartuch
w kieszeniach rodzą się myszy
od kilku pokoleń
zapach pierogów i kapusty z beczki
zostawiła wspomnienia
odeszła gdy matce dziękowałem za mleko
została pamięć
ślady po pręciu na łydkach
przytulała gdy z sanny wracałem
zimą przy piecu tuliłem się do niej
teraz gdy jej nie ma
nie ma nawet zimy
zapalę znicza pomodlę się w ciszy
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
wiesiek
22 grudnia 2025
Yaro
21 grudnia 2025
violetta
21 grudnia 2025
sam53
21 grudnia 2025
ais
21 grudnia 2025
wiesiek
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele