15 grudnia 2011
babcia
rwała pierze z gęsi
piekła chleb na liściach chrzanu
teraz opuszczona stara chata
pokryta trzciną
porośnięta mchem i łaty
parę zdjęć pokrył kurz
na ścianie pocięty fartuch
w kieszeniach rodzą się myszy
od kilku pokoleń
zapach pierogów i kapusty z beczki
zostawiła wspomnienia
odeszła gdy matce dziękowałem za mleko
została pamięć
ślady po pręciu na łydkach
przytulała gdy z sanny wracałem
zimą przy piecu tuliłem się do niej
teraz gdy jej nie ma
nie ma nawet zimy
zapalę znicza pomodlę się w ciszy
8 czerwca 2023
Marek Gajowniczek
8 czerwca 2023
wiesiek
8 czerwca 2023
Arsis
8 czerwca 2023
Eva T.
8 czerwca 2023
Eva T.
8 czerwca 2023
Marek Gajowniczek
7 czerwca 2023
absynt
7 czerwca 2023
Marek Gajowniczek
7 czerwca 2023
Trepifajksel
7 czerwca 2023
Sztelak Marcin