19 czerwca 2010
życie
Nasze życie nie odkrytą tajemnicą
skąd i dokąd płyniemy
Nie odkryte są nasze drogi kręte
W zadumie trwam kim jestem
Garścią sypkiego popiołu
Rzuconym w wietrzne objęcia
Piołunem zerwanym po deszczu
Goryczą żarem palących słońc
Życie dziś piękne jak babie lato
jak nić pajęcza nie trwałe
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko
3 października 2024
DrżeniaArsis
3 października 2024
Dwie wojnyMarek Gajowniczek
3 października 2024
Pieprzyć to!Eva T.