14 lipca 2024
Baby Lon
płoną mury babilonu
weź życie w swoje dłonie
płynie płyta płynę pod prąd
obalimy złych rząd
niech odejdą stąd
patrząc trzeźwo na świat
pomimo własnych wad
nie bierz nie pij
żyj z całych sił
narkotykiem życie
wodą w strumyku
weź się w garść
dotknij palcem ziemi
narysuj znak bądź jak ptak
wolniej popłynie dzień
każdy ostatnim
ostatni pierwszym
usiądźmy przy stole
pachnie lasem dębowym
w twoich oczach zaiskrzyło
żarem wprost z ogniska
rozmowa krótko trwała
bo nas rozebrała
nalewka z czeremchy
trzeźwo myśleć patrzę na ciebie
widzę na tej podstawie świat
bez nienawiści bez wad
pocałunkami obsypuje cię
powiedziałaś że wszystko kwitnie
17 października 2024
w spojrzeniachYaro
17 października 2024
1710wiesiek
17 października 2024
Jestem z tobą wszędzie,Eva T.
17 października 2024
czwartekjeśli tylko
17 października 2024
Jeszcze może parę wiosen...Marek Gajowniczek
16 października 2024
bez słowasam53
16 października 2024
W zakamarkach nocnych MarkówMarek Gajowniczek
16 października 2024
1610wiesiek
16 października 2024
Suche trawyJaga
16 października 2024
Twoja rzeczywistośćBelamonte/Senograsta