30 listopada 2020
statki po niebie
patrzeć w niebo rozkładam ramiona
patrzę na to miasto razem ze mną kona
pełno mnie wszędzie jak z nami będzie
naciągam noc na nos
księżyc w pełni
innego nie będzie
zaciskam zęby
bez przerwy na papierosa
usypiam przy tobie statki
uciekam daleko w niepamięci rzeko
ulegam prostocie zimno wieczorem
mało wiem o tobie mój przyjacielu
naciągam noc na nos
księżyc w pełni
innego nie będzie
zaciskam zęby
bez przerwy na papierosa
usypiam przy tobie statki
usta pełne gniewu usycham w obiegu
zatrzymany czas nie przyniósł nic dobrego
zasypiam nad brzegiem łóżka
26 lipca 2025
Kreton
26 lipca 2025
wiesiek
26 lipca 2025
dobrosław77
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka
23 lipca 2025
Misiek