25 września 2020
Pociąg Złamanych Serc
w Summer Place
gdzie na miłość kolej
stare duże zegary
odmierzają miłość na czas i kilogramy
ławki szare nieodmalowane
szary beton zdeptany przez podróżnych
tłumy w nich szczęścia małe i wielkie
w poszukiwaniu miłości
wpadamy na siebie
syf unosi się na podkładach kolejowych
papierki pety
wszystko co zużyte nawet ja
ujrzałem ciebie niebieski aniele
wątpiłem w szczęście
myliłem się zagadam pomyślałem
ułożyło się dobrze
parę słów zmieniło podróż pełną róż do gwiazd
pomiędzy tym co pomieści miłość
brakowało czegoś więcej
nie tylko czynności w tą i z powrotem
wypowiem się potem
było dobrze nawet za dobrze
przygoda obróciła się w nicość
osiągnąłem dno
beznadziejne szczęście
nie wierzę już żadnej kobiecie
kobiece serce zapomina
jest im z nieprawdą bardzo zręcznie
my mali wykorzystani pamiętamy
28 listopada 2024
IkarJaga
28 listopada 2024
2811wiesiek
28 listopada 2024
czarno-biała pareidoliasam53
28 listopada 2024
"być kobietą, byćabsynt
28 listopada 2024
Bliskość nie oznacza akceptacjiabsynt
28 listopada 2024
0025absynt
28 listopada 2024
0024absynt
28 listopada 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
28 listopada 2024
Medyczna kołomyjaMarek Jastrząb
28 listopada 2024
krzyżberbelucha