27 lipca 2020
z lotu ptaka
jestem żołnierzem a nie potworem
na piersi błyszczy medal
niczego nie ukrywam pilnuję
byście mogli spać spokojnie
byłem na niejednej wojnie z samym sobą
spadochronie mój rozwijaj się
jak anioły z nieba spadamy tam gdzie
spada śmierć na niewinnych ludzi
źli są wśród nas złe plany brudne myśli
wyciągam dłonie do nieba
prosząc o pokój o spokojne niebo
myśli moje błądzą pośród kul
wyzywają nas od morderców
nasze dusze i serca znoszą ból
zmęczeni dniem czuwamy nocą
złe wilki nadchodzą nie poddamy się
3 listopada 2025
wiesiek
3 listopada 2025
Yaro
3 listopada 2025
Yaro
3 listopada 2025
Yaro
3 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
3 listopada 2025
absynt
3 listopada 2025
absynt
3 listopada 2025
sam53
3 listopada 2025
Arsis
2 listopada 2025
absynt