15 maja 2020
prawda o mnie
obudziłem się całkiem niewyspany
zmęczony ciemnością
całymi dniami włóczę się po budowie
ktoś woła mnie
ktoś każe nosić pustaki
dość wyzysku za parę stów
dość słów niewypowiedzianych
ukryć się za odległym lądem
w czasie pandemii w czasie zieleni
idę środkiem popychany niewidzialną mocą
wydalam słów nieporządek
zamykam oczy odpływam w nowy świata początek
w nowe oblicze ciepłych dni nie zliczę
zamykam drzwi przed tymi złymi
odsuwam gorycz słońce na niebie
pali plecy ogromem ciepłym
zamykam się w chłodnym powiewie
wyciągam dłonie na nie coś dostanę
bóg jest bliżej niż dotykanie
słów prawda boli na początek
wystarczy uwierzyć
15 października 2025
Jaro
14 października 2025
wiesiek
14 października 2025
ais
13 października 2025
sam53
13 października 2025
Jaga
13 października 2025
Yaro
13 października 2025
wiesiek
13 października 2025
sam53
13 października 2025
smokjerzy
12 października 2025
sam53