18 czerwca 2018
mam na imię tułaczka
tułam się w ich świecie
ślizgam się ulicami zatłoczonych miast
zasypiam z odrobiną szczęścia między zębami
przytulam twarz do ciepłych kartonów
idę przed siebie ze spuszczoną głową
jak świnia co nie widzi nieba
lustruję też w kierunku gwiazd
podkarmiam gołębie resztkami westchnień
ulice niebezpieczne oschłe
przykre bez uczuć
latarnie uśmiechem w oczy
samochody mówią do mnie
strugam miny grymasem czasem
idę zmarznięty ulicą złotą
układa się bruk z kilku wspomnień
brukowany do lasu wjazd
szlaban znak byś wiedział
że las jest zielony
5 listopada 2025
wiesiek
5 listopada 2025
wiesiek
5 listopada 2025
Yaro
5 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
4 listopada 2025
sam53
4 listopada 2025
Yaro
4 listopada 2025
Jaga
4 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
4 listopada 2025
sam53
3 listopada 2025
wiesiek