2 lutego 2016
w poszukiwaniu
wypuszczam słowa
nie utrzymam w ustach
w powietrzu głodne gołębie
za wolność za pełny brzuch
szukam prawdy w ludziach
dookoła sieczka kłamstw
w kieracie wspomnień stary dom
niegdyś gościł tam spokój
na piecu pieczony chleb
zapach powal zatyka pierś
stół przy nim nieznany ktoś
nakryty obrusem
sączy indyjską czarną herbatę
rozmowa bez słów
gdzie dobro miłość którą nam wpoili
cichy szept otwiera drzwi
puka ktoś nieznany
to on wie nie powie nie wyciśnie ani słowa
wojny czas niepokój
chciwy świat naciąga żagle na maszty
27 listopada 2025
drachma
27 listopada 2025
wiesiek
27 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
26 listopada 2025
jeśli tylko
26 listopada 2025
jeśli tylko
26 listopada 2025
Jaga
26 listopada 2025
wiesiek
26 listopada 2025
wiesiek
26 listopada 2025
sam53
26 listopada 2025
sam53