12 listopada 2011
spóźniona trzeźwość spojrzenia
pamięci brata
uczepiony chwil
czas nie miał czasu
teraz życie tak zwyczajnie
istnieć musi bez ciebie
rozpętana samotność
w przełyku kromki
słów czerstwych
pospiesznie
porcjowane
puste usta butelek
krzyczą że umarłeś wcześniej
nim odeszło ciało
dziś póżno z nich pozbierać
krople tego co chciałeś
powiedzieć nam i światu
01-02/11/11
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta