4 stycznia 2012
in flagranti
Cóż piękniejszego nad niebo
które ogarnia wszystko co piękne
niebo na wyciągnięcie ręki
i gwiazd parę
głos załamał się w gardle
powoli rozsunął wargi jej ust
pożądanie rosło jak przypływ morza
rozsunął suwak i uda już same
zanurzenie się w głębię oceanu i wynurzenie
na powierzchnię zawył huragan
paliło słońce
minęły chwile godziny lata zycie
poruszyła się ziemia
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko
3 października 2024
DrżeniaArsis
3 października 2024
Dwie wojnyMarek Gajowniczek
3 października 2024
Pieprzyć to!Eva T.