4 january 2012
in flagranti
Cóż piękniejszego nad niebo
które ogarnia wszystko co piękne
niebo na wyciągnięcie ręki
i gwiazd parę
głos załamał się w gardle
powoli rozsunął wargi jej ust
pożądanie rosło jak przypływ morza
rozsunął suwak i uda już same
zanurzenie się w głębię oceanu i wynurzenie
na powierzchnię zawył huragan
paliło słońce
minęły chwile godziny lata zycie
poruszyła się ziemia
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 october 2024
January CoolSatish Verma
3 october 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 october 2024
Światła porankaJaga
3 october 2024
Kwiatki u sąsiadki.Eva T.
3 october 2024
Sending My HymnsSatish Verma
2 october 2024
0210wiesiek
2 october 2024
Wariacje z piórem.Eva T.