20 grudnia 2011
Pod wielkim lodem
beznamiętnie parzysz kawę
w pozycji siedzącej czytujesz
dzieła mistrzów nie dzieląc się myslami
bo boisz się że ukradnę a nic nie dorzucę
w pozycji stojacej wyruszasz na spacer
sam tak dla relaksu i skupienia
ja za bardzo odbiegam od twojej rzeczywistości
w pozycji leżącej przytulasz się do ściany
i wychrapujesz niezrozumiałe sny
gdzieś nad ranem nie roztapiasz mojego
ciała w dłoniach dotykasz papierosy
wchłaniasz ich smak i zapach
coś się zamknęło
poczułam że moja kobiecość
zatraciła znaczenie
wychudzona miłość
wyjrzała za okno
wielki lodowiec rozbił nasz Titanic
jak to żałośnie wygladało
ja ratowałam szklanki i ciuchy
ty ksiazki i papierosy
my utonęliśmy
16 marca 2025
Yaro
16 marca 2025
sam53
16 marca 2025
sam53
16 marca 2025
wiesiek
15 marca 2025
Marek Gajowniczek
15 marca 2025
wiesiek
15 marca 2025
Yaro
15 marca 2025
Yaro
15 marca 2025
absynt
15 marca 2025
absynt