20 december 2011
Pod wielkim lodem
beznamiętnie parzysz kawę
w pozycji siedzącej czytujesz
dzieła mistrzów nie dzieląc się myslami
bo boisz się że ukradnę a nic nie dorzucę
w pozycji stojacej wyruszasz na spacer
sam tak dla relaksu i skupienia
ja za bardzo odbiegam od twojej rzeczywistości
w pozycji leżącej przytulasz się do ściany
i wychrapujesz niezrozumiałe sny
gdzieś nad ranem nie roztapiasz mojego
ciała w dłoniach dotykasz papierosy
wchłaniasz ich smak i zapach
coś się zamknęło
poczułam że moja kobiecość
zatraciła znaczenie
wychudzona miłość
wyjrzała za okno
wielki lodowiec rozbił nasz Titanic
jak to żałośnie wygladało
ja ratowałam szklanki i ciuchy
ty ksiazki i papierosy
my utonęliśmy
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)