20 kwietnia 2011
Łowca litościwy
Spojrzeniem
wskrzeszasz umarła duszę
prawd pustych szukajacą
na rozdrożach
Skinieniem
przywołujesz zbłąkana owcę
by swój chleb i wodę
dać na zmarwychwstanie
Mową
rozbudzasz drżenie strun i ślepa wiarę
jakąś głupia chęć niesienia pomocy
i lekkość podniecenia
Milczeniem
po dziś dzień kształtujesz
na swój obraz mnie grzesznego
...z pochyloną głową
całuje ziemię po której stapałeś
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
wiesiek
13 maja 2025
Eva T.
13 maja 2025
AS
13 maja 2025
Arsis