21 września 2010
Nici
Nie mam do ciebie głowy.
Jak pójdźka – szukam miejsc, które opuścił
człowiek. Wyżywam się na gruzach, lepię dołek
tam, gdzie dawniej stał komin. Ciepło, cieplej
ptakom uchodźcom. Przefujarzyłeś mnie lekką ręką.
Pójdźki nie lubią nieproszonych gości. Zanim
zaczną latać na krzyż, muszą się wyhuczeć.
La triste avenu z kąta w kąt. Lepiej stąd uciekaj,
tutaj kamienie lecą ludziom na głowy.
W końcu zeszła lawina, zgarnęła wszystko,
co stało na drodze, tylko on podniósł się
bez słowa i nawet się nie zachwiał, jebaniutki.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta