26 sierpnia 2010
Spod oka (9)
Ale mała ta osóbka! - dziwi się
Gustaw ukryty w paprociach; od rana chodzi
za nią, podglądając jak odgarnia siwe włosy
i zbiera kawałki kory. Nie chce spłoszyć.
Nie ukryjesz się chłopcze przede mną,
Janinka ma oczy naokoło głowy, nie bój się.
Mysz i niedźwiedź - siedzą pod drzewem
naprzeciw siebie. Skądżeś się tu wziął
wielkoludzie? - kładzie na trawie czerwone
jabłko. Gustaw bierze je do ręki, wącha.
Chce odpowiedzieć, ale nie jest przygotowany.
Ja spod lasu, a ty z lasu synku - uśmiecha się.
Gustaw notuje ten głos w pamięci - to już drugi,
który zna. Pokażę ci Panienkę z Dziupli, Janinko.
Powoli, nie spuszczając z oczu, do siebie.
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta