24 sierpnia 2010
Osawianie (5)
Noc przyniosła ze sobą chłód i szelest
zasypiających liści. A Gustaw jeszcze
na chodzie, lubi poziewać porządnie,
czekać aż spanie zaatakuje go znienacka.
Kto ci złamał skrzydło bura sowo?
Szukaj, szukaj. Niedaleko jest Gustaw.
Zraniła go w rękę, aż pisnął z bólu.
Obrona czy ostrzeżenie, że nawet
ranna, nie podda się? Gustaw tamuje
krew kępką mchu i obmyśla sposób.
O, już wie - rzuca kapotę i przyciska
ptaka do siebie: Nie drap, dopierom się
wylizał z jednego, starczy żeś ty chora.
Gustaw kołysze chore zawiniątko, a jutro
poszuka czegoś, żeby nie bolało.
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro