22 lipca 2010
Concerto d'hiver
Już nie dzikie koty, schodzą coraz niżej oswajać się
Słońce kaleczy zaśnieżone wzgórza, złazi
im skóra. Z rozmiękłych szczelin wyszła
do światła - zbiegnie kamiennym zboczem,
górskie rzeki uwolni, niech płyną
i będzie koncert spuszczony z łańcucha
- górne partie nie rozsadzą szczytów, a ty
z dala od krawędzi - zsuniesz się do niej
i będziesz jak prąd, jak ogień palący, może
nawet popłynie krew, kiedy jej dotkniesz.
Nie musisz kochać od razu, to się zdarza.
Tylko nic nie mów, tylko patrz, jak się toczy.
26 czerwca 2025
sam53
25 czerwca 2025
ajw
25 czerwca 2025
violetta
24 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
24 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
24 czerwca 2025
Arsis
23 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
23 czerwca 2025
ajw
23 czerwca 2025
ajw
23 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta