19 czerwca 2011
przez wszystkie wierności
wierny jak brzegi rzece
wierniejszy niż płomień świecy
daleko zachodzę w myślach
bezwietrzna cisza pieści skronie
kiedy przepraszam kwiaty milczeniem
zbłąkane gołębie moich rąk przytulasz do piersi
i pieścisz oddechem każdą z nabrzmiałych żył
chłodem dziś wieje od gwiazd
wygrzewam się w cieple twoich oczu
i wiem co to znaczy gdy cienie
snują się zazdrosne
brnę palcami za każdym ze słów
przeliczam w pamięci ile zdołam wywalczyć
by wznosić się z powrotem
niełatwo przejść obok połknąć truciznę
słonych pocałunków obudzić się
z siekierą wymierzoną w korzenie drzew
dziękuję że jeszcze mi wierzysz
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53