19 czerwca 2011
przez wszystkie wierności
wierny jak brzegi rzece
wierniejszy niż płomień świecy
daleko zachodzę w myślach
bezwietrzna cisza pieści skronie
kiedy przepraszam kwiaty milczeniem
zbłąkane gołębie moich rąk przytulasz do piersi
i pieścisz oddechem każdą z nabrzmiałych żył
chłodem dziś wieje od gwiazd
wygrzewam się w cieple twoich oczu
i wiem co to znaczy gdy cienie
snują się zazdrosne
brnę palcami za każdym ze słów
przeliczam w pamięci ile zdołam wywalczyć
by wznosić się z powrotem
niełatwo przejść obok połknąć truciznę
słonych pocałunków obudzić się
z siekierą wymierzoną w korzenie drzew
dziękuję że jeszcze mi wierzysz
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch