6 marca 2011
* * * [erotyk zimowy]
gdy płynę na twojej miednicy
i językiem zbierasz szron ze skóry
wiem, że zima jest zbyt długa
i monumentalna.
zmieniła mnie w szklany posąg.
po szczeblach żebrowej drabiny
schodzisz w dół, zdobywając everest.
w pulsujących dłoniach wróciłam
do postaci płynnej lawy.
palcami nadajesz kształt.
za każdym razem
przychodzę od nowa.
05.03.2011
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
0012.
23 listopada 2024
Myśldoremi
23 listopada 2024
z oddechem we włosachsam53
23 listopada 2024
Psychologia wskazuje wzórdobrosław77
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53