18 stycznia 2011
Szare słonie
Brakuje mi powietrza, chociaż
między ścianami nie jest najgorzej.
Mogę unosić się do sufitu
z bosymi stopami.
Raz...,dwa..., trzy...
Opadam.
Prosto przed nosem
mam monitor i kubek
z zieloną herbatą. To cud,
że liście jeszcze nie sfermentowały.
Lubię czytać stare listy
od ciebie. Papier jest
(wy)czerpany i pożółkły.
Nie biorę tabletek
na radość czytam jedynie
archwium oznaczone słońcem.
Wtem skrzynka odbiorcza
skrzeczy:"masz wiadomość"...
Na komodzie
para szarych słoni
na szczęście- przypomina mi,
że byłeś- naprawdę.
18.01.2011
27 października 2025
wiesiek
27 października 2025
sam53
26 października 2025
ais
26 października 2025
tetu
26 października 2025
wiesiek
26 października 2025
sam53
26 października 2025
smokjerzy
26 października 2025
Belamonte/Senograsta
25 października 2025
wiesiek
25 października 2025
dobrosław77