22 listopada 2011
Szeptał
słowa gorące
wstydliwym rumieńcem
barwiły oblicze dziewczyny
kamieniem
utknęły w jej duszy
na nogi
założyły młyńskie kamienie
Nie ma już siły
opierać się słowom
szuka na ślepo
jego ust gorących
które szeptały
słowa bezwstydne
czarowały
niewinną istotę
Leszek K.
30 września 2024
Źle się dzieje...Marek Gajowniczek
29 września 2024
2908wiesiek
29 września 2024
wśród traw wiatr wykonujeEva T.
29 września 2024
Magiczna rzeczywistośćvioletta
29 września 2024
Skromny 2023.Eva T.
29 września 2024
Jesień/zima drzewa figowegoEva T.
29 września 2024
Jesień drzewa figowego (informacyjnie)Eva T.
29 września 2024
BusolaBelamonte/Senograsta
29 września 2024
Śnię, że jesteś ze mnąMarek Gajowniczek
28 września 2024
tak trudno się zapomniećsam53