14 października 2010
antybohater
poeta zrobi wszystko by pozostać
samotnym. przeczyta wiersze w dysonansie z wyświetlonym
bezpośrednio na pobieloną ścianę. pomyli frazy,
da się pochłonąć nadpobudliwym ilustracjom, doda, odejmie,
wyimprowizuje się do cna, wychichocze w rękaw, udając że to
kwestia tremy, a nie sprawdzian dystansu do samego siebie.
jakby tu i teraz, należało ostatecznie zerwać naciąganą
na maksa pępowinę, jaka łączy z wyciszoną widownią.
pełna jest potrzebujących poezji pierwszego kontaktu
zamiast pozy.
poeta lojalnie uprzedza, że ni huhu.
nie zamierza się tłumaczyć z wierszy. (tu obowiązkowo
asertywny odruch dłońmi na zewnątrz), że owszem,
niektóre kocha nade wszystko inne, niektórych
się gorąco wstydzi a ze wszystkimi jednak spał.
wierzę mu w te najlepsze.
13 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
13 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
violetta
12 lipca 2025
dobrosław77
11 lipca 2025
Arsis
10 lipca 2025
wiesiek
10 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
9 lipca 2025
Toya