26 maja 2010
ground zero
moje dotąd - odtąd twoje
między nami tymczasowo niczyje
a tak kusi by spacyfikować
ja dla siebie ty dla siebie
poróżnione krzywymi liniami
nasze upiaszczone królestwa
nie warte złamanego forinta
gdy ty stawiasz nieboskłonne mury
a ja kopię piekłodenne fosy
aż imploduje międzyprzestrzeń
i kurcząc się spiralnie do "nic"
obca interwencja wisi w przydechu
od pierwszego ziarenka aluzji
po ostateczną garść piachu
wciśniętą głęboko w gardło
po nas choćby pustynia
2 października 2024
Sarny w zagonach winorośliBelamonte/Senograsta
1 października 2024
Język mediówMarek Gajowniczek
1 października 2024
kawał drogiYaro
1 października 2024
0110wiesiek
1 października 2024
Są jeszcze chwile nadzieiEva T.
1 października 2024
PaździernikJaga
1 października 2024
OgrodnictwoBelamonte/Senograsta
30 września 2024
pierwsza randkasam53
30 września 2024
Jesienna sukienkaJaga
30 września 2024
Pierwszy przymrozekJaga