19 lipca 2010
grzybobranie
nic w tym nadzwyczajnego.
na obiad wybielona grzybowa,
syknęłaś w zakleszczone
siekacze. milczałem za wczoraj,
jak dobrze wychowany młodnik.
kiedy zaklinowałaś scyzoryk
wewnątrz zcapierzonej garści,
napoczął się sezon wyskrobań
między drugim a sąsiednim
paluchem lewego płaskostopia.
dobrze że nie wyrywasz razem
z grzybnią. da się przemilknąć
gdy zamknięte oczy. nigdy
nie przypuszczałem, że zaufanie
ma smak niedociętych paznokci.
18 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt