25 maja 2010
zza okna
Miastu mojemu, 14.05.2010r.
wezbrany ferment dnia
przeciekał przez palce
dławił gorzkim oddechem
mokre noce majowe
grynszpanem
znaczone ulice
tak zawsze pod górę lub
w dół
nie patrz wzrok się zachwyci
jak tych co skaczą z wiaduktu
zbyt wielu
bez etymologii symboli
jesteś
coraz bardziej
ciemną chmurą przeczuć
zataczam kręgi
modlitwy niedokończone
na palcach odciśniętym różańcem
26 lipca 2025
Kreton
26 lipca 2025
wiesiek
26 lipca 2025
dobrosław77
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka
23 lipca 2025
Misiek