22 stycznia 2012
Choroba duszy
Jesteś wciąż daleko
dotknąć cię nie mogę
słońce posmutniało
poszło inną drogą.
Pochmurnym spojrzeniem
w twarz monitora spoglądam
może jeszcze jakaś
widomości dzisiaj dotrze.
Wadząc się w sobie
każde zdania na słowaroztrząsam
w szystkie chwile są za długie
żadna ze spraw nie jest prosta.
Miesiące na lata
czas z wolna przemienia
jak co roku na wiosnę
ziemia wybuchnie zielenią.
Te same poranki, te same wieczory
tylko dzień coraz mniej spełniony
zapodziało mi się szczęście.
A może czas chory?
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
wiesiek
13 maja 2025
Eva T.