11 grudnia 2011
Ofiarowanie
Chciałbym ci ofiarować coś więcej
jak tylko słowa szeptane skrycie
może spacery w wiosenne popołudnie
łąką zatłoczoną polnymi kwiatami
albo wieczór jesienny przy szklance
gorącej herbaty ze szyptą uśmiechu.
Chciałbym ci ofiarować coś jeszcze
noc lipcową pełną uniesień
później wspólny sen głęboki
na wykrochmalonej pościeli
w tygodnie same niedziele
abyśmy mogli każdą chwilę
przeżywać na wiele sposobów.
Chciałbym ci ofiarować siebie
w każdym ciepłym dotyku dłoni
kolejną dawkę pogodnych promieni
zamkniętej w klepsydrze czasu
co przed złem świata chroni.
Lecz nie wiem
czy ofiara ta wciąż
jest warta ciebie?
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53