31 października 2011
Claster Noteci
w nizinnym plastrze łąk
przepastna wstęga wód się snuje
stado kulika na wieczerze się zmawia
krzywymi dziobami spokój płosząc
aromat sianokosów
z mgłą ponad wodami się kładzie
Noteć doliną wśród pagórków wędruje
czasem nad Ujściem przystanie
to znów dalej popłynie
by przy następnej odpocząć śluzie
i tylko statek uparcie pod prąd płynie
kiedy słońce już za wysoką górą się chowa
myśli pozostają na przepastnej równinie
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek