22 czerwca 2010
Wypłówiałe uczucie
Zwiędłe spojrzenia matki uwięzły,
w źle dopasowanej protezie.
Spustoszałe starością ciało,
nieświeżym oddechem dotyka smutku.
Skąpe włosy symbolizują jej zmierzch.
Słowa pokrzywione bóle,
z trudem docierają do mojego świata.
Współczucie przemienia się w odrazę,
miłość miesza z nienawiścią.
Jej natarczywe prośby krępują moje ruchy,
płacz wywołuje odwrotne reakcje.
Zawstydzony własnymi myślami,
chowam się pospiesznie za kotarą milczenia.
Natarczywe telefony proszące o zbawienie,
wnikają głęboko w strukturę nerwu,
powodując odrętwienie.
Obrazy z dzieciństwa rozmywają się w teraźniejszości,
a dawne wspomnienia odpływają poza horyzont.
Tak bardzo jeszcze pragnę ujrzeć Cię,
kobietę z moich dziecięcych snów,
która odeszła za życia.
19 maja 2024
1905wiesiek
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek