3 marca 2011
Oczarowanie
zapukałem do ciebie
w porze wieczornej herbaty
księżyc omotany przez gwiazdy
wypatrywał zmiany
słowa podawane na szklanej
patynie monitora
rozsypały się na setki spotkań
każda chwila rodziła kolejną
błękit ciepłego głosu
osiadał coraz bardziej
na ściankach mojej samotni
dzień trwa na przestrzał
pozbawiony zachodu
czas wyzuty z samotności
tylko niespełnienie
kaleczy przestrzeń szczęśliwość
5 lutego 2025
Rozmyślanie w miesiącuMisiek
5 lutego 2025
Tańcowała bieda z nędząMarek Jastrząb
5 lutego 2025
Wykład nawróconego tłuściochaMarek Jastrząb
5 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
5 lutego 2025
Językowy pucMarek Jastrząb
4 lutego 2025
byłoby dobrzesam53
4 lutego 2025
łóżkosam53
4 lutego 2025
BezzimieJaga
4 lutego 2025
WiosenkaMelancthe
4 lutego 2025
MamidełkoTrepifajksel