14 listopada 2010
Poezja w przeciągu
Nie sztuką burzyć ludzkie namiętności
bezcześcić słowem inne słowo.
Wiatrem nie zgody targać jesienny dywan liści
w szarugi naszej melancholii bombę podkładać,
za parawanu anonimowości na rzeczywistość ujadać.
Bo nie poezją jest to, co boli, lecz to, co wrażliwą dusze ukoi.
Bo to, co refleksje zbudzi, choć u jednego z ludzi,
a myśl nasza nie pozostanie w próżni.
Wierszy ten chciałby zadedykować wszystkim tym, którzy tak ochoczo
obrzucają tych, którzy nie piszą tak jak by oni oczekiwali używają różnych
obraźliwych słów a sami siebie nazywając znawcami poezji przez duże P. Ale
poezja to piękno dla wrażliwych serc naszych i nie należy jej kalać złym pełnym
nienawiści słowem, bo to zło kiedyś nam złem odpowie.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt
26 listopada 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
26 listopada 2024
Doświadczaniedoremi
26 listopada 2024
z niedopitym winemsam53
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek