1 listopada 2010
Pocztówka listopadowa
Potarganą
aleją wiatr liście goni
słońce
jeszcze czerwone, lecz już w agonii
za górą się
skryły skrawki letniej nocy
Wrony na
sejmiki w stada się zbierają
w sadach
nagie drzewa lato wspominają
spiżarnie
skrywają słoneczne specjały
Gorąca filiżanka
herbaty chłód dnia pochłania
borówki
rude ze złości, patrzą w mroczną stronę
zając w
gąszczu przysiadł czeka na swą żonę
Chłodem nasiąkają
szare skrawki wieczoru
orzechy już
wyschnięte rozsiadły się na pół stołu
przymrozkiem
przystrojone świerki patrzą w dal siną
Smutnym
szalem mgieł pokryły się pejzaże jesieni
złoty
uśmiech chryzantem nastroju nie zmienił
a w oddali
snują się cienie tych, co już odeszli
W
pokreślonej przestrzeni ciszy
huśtają się
płomyki cmentarnych zniczy
grając na
naszych wspomnieniach
martwe twarze z wczoraj dzisiaj milczą.
28 kwietnia 2025
Yaro
28 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
sam53
27 kwietnia 2025
Yaro
27 kwietnia 2025
violetta
27 kwietnia 2025
Misiek
27 kwietnia 2025
drachma
26 kwietnia 2025
sam53
26 kwietnia 2025
Eva T.