25 października 2011
Klaustrofobia
Stojący zegar, noc- za piętnaście czwarta
buntuje powietrze, by nie oddychało
Radość zamknięta- butelka otwarta
tylko ciężkiej głowy pytam: co się stało
Czarne, zimne pląsy słów
do mnie mów, do mnie mów
Lubię przecież kolor zimnej herbaty
Lubię, choć heroina jest bardziej brązowa
Nie słyszę Cię, liczę w Twoich ustach karaty
w głuchej ciszy trzeba uważać na słowa
Białe, ciepłe ruchy słów
nic nie mów, nic nie mów
1 lipca 2025
wiesiek
1 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
30 czerwca 2025
ajw
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga