25 october 2011
Klaustrofobia
Stojący zegar, noc- za piętnaście czwarta
buntuje powietrze, by nie oddychało
Radość zamknięta- butelka otwarta
tylko ciężkiej głowy pytam: co się stało
Czarne, zimne pląsy słów
do mnie mów, do mnie mów
Lubię przecież kolor zimnej herbaty
Lubię, choć heroina jest bardziej brązowa
Nie słyszę Cię, liczę w Twoich ustach karaty
w głuchej ciszy trzeba uważać na słowa
Białe, ciepłe ruchy słów
nic nie mów, nic nie mów
26 october 2025
wiesiek
25 october 2025
wiesiek
24 october 2025
ajw
24 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
22 october 2025
ajw
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
21 october 2025
wiesiek