16 maja 2010
Tren niczyj
Patrząc na stare, prześwietlone fotografie
Tulę własne dłonie, by znowu nie płakały
Palcem na szybie piszę Twoją biografię
W głowie Twój świat w kilku punktach cały
Od ściany do ściany tańczą dzikie wspomnienia
Na łóżku leży radość z podłym uśmiechem
Płacz krzywy, dojrzały, nawet czas go nie zmienia
Prócz smutku brak Ciebie czuję z każdym oddechem
Nie chcę zapomnieć, choć to korona cierniowa
Sadystycznie podchodzę do ludzkich ułomności
Żal- bumerang odrzucam, wraca wciąż, od nowa
Śmierć nędzny kat, nie zna czasu, miejsca, litości
Przepraszam, na śmierć zapomniałem, że żyjesz ...
23 stycznia 2025
s-experciencenormalny1989
22 stycznia 2025
Ohydaabsynt
22 stycznia 2025
0033absynt
22 stycznia 2025
Archipelag rozbitych kufliTrepifajksel
22 stycznia 2025
Witam uprzejmiePrzędąc słowem
22 stycznia 2025
....wiesiek
22 stycznia 2025
nieustannieYaro
22 stycznia 2025
HonorowoYaro
22 stycznia 2025
przenikanieprohibicja - Bezka
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch