17 września 2010
Łowca chrząszczy
Jelonek rogacz jest pod ścisłą ochroną.
Ku rozpaczy okolicznych entomologów.
Szpilki rdzewieją.
Gabloty zarastają kurzem.
Poldery są pełne zbieraczy trzciny i puszek
po miłośnikach nocnych wrażeń. Ślepe oczy
kretów poszukują słońca. Czarne koty bezczelnie
przynoszą pecha.
Stany alarmowe przekroczone. Woda w piwnicy.
Na ratunek ogórkom kiszonym i stertom węgla.
Grupa poszukiwaczy szczęścia w zgrabnej łódce.
Na moście załamany moralista.
„Wścieklizna się szerzy wśród młodzieży”
Nie udało się zaszczepić hasła na murach.
Pokrytych impregnatem na graffiti.
Sztucery rdzewieją. Bezużyteczne.
Rozliczne problemy w sprawie pozwoleń.
Na odstrzał.
Chociaż przez lunetę można zerknąć.
Ukradkiem.
2 lutego 2025
miłościToya
2 lutego 2025
Złote światłovioletta
2 lutego 2025
Cierpienie ma kolor niebieskiwolnyduch
2 lutego 2025
0202wiesiek
2 lutego 2025
Zadumanie nad domamiwolnyduch
2 lutego 2025
Między szarością a złotemwolnyduch
2 lutego 2025
przelotnośćajw
2 lutego 2025
Słodki języczekajw
2 lutego 2025
Irminaajw
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka