2 grudnia 2022
Ewolucje
Zabobonni heretycy palą
ognie, nawet święte. Od czasu do czasu
podrzucając suche wiązki
słów pierworodnych.
Jednak mimo solennych zapewnień
oświeconych przez szpary nie posiadłem
daru mowy, tym bardziej
milczenia.
Zawstydzony chowam się w szafie,
aby policzyć wszystkie drobinki
kurzu.
Wirujące zupełnie bez związku,
lecz przynajmniej w świetle
ognisk.
Rozpalonych na początku.
20 kwietnia 2024
Bez limituMarcin Olszewski
20 kwietnia 2024
Dziękujęvioletta
20 kwietnia 2024
Zona (Strefa)Arsis
19 kwietnia 2024
Nasza chata "z kraja"Marek Gajowniczek
19 kwietnia 2024
Metafora na ławcekb
19 kwietnia 2024
1904wiesiek
18 kwietnia 2024
Serce nie sługaMarek Gajowniczek
18 kwietnia 2024
I uleciał cały ten zgiełkArsis
18 kwietnia 2024
Wojna i o wojnie...Marek Gajowniczek
17 kwietnia 2024
więzieńYaro