16 marca 2019
Ziemia wczorajszego boga
Cała usiana resztkami modlitw,
wcześniej rosły, lecz deszcze
zgasiły ognie. Ofiarne.
Ostatni baranek utknął w błocie,
w którym zasiano czas. Wydał
nową drogę, ale nie było nikogo
do krzyżowania.
Las skazano na papier, skrybowie
skrzętnie zbilansowali porażki
i echa wcześniejszych porażek.
Ostatni sprawiedliwy odszedł,
nie doczekawszy anioła.
Zresztą miasta dawno spłonęły,
chociaż bezgrzeszne.
Jednak zabrakło słowa
w słowotoku.
Znów nastała cisza – na początku.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.