26 maja 2018
Fiksacje
Patent na wygłaszanie truizmów,
z namaszczeniem
stóp.
Umęczonych drogą przez miasto
o tej porze rzucające wrogie
spojrzenia wygaszonych okiem.
Za każdym rogiem przyśpieszony
oddech, byle zdążyć przed świtem
i jeszcze zapisać najważniejsze.
Albo zwyczajnie zamknąć oczy,
nazbyt pełne. Ostatnim ruchem
ręki kreśląc imię.
Patent na wygłaszania banałów,
z namaszczeniem
kochania.p
28 grudnia 2024
przed meczemsam53
28 grudnia 2024
lilie pachną wieczoremsam53
28 grudnia 2024
2812wiesiek
28 grudnia 2024
Znikanie świataJaga
28 grudnia 2024
...in excelsis IIMarek Gajowniczek
27 grudnia 2024
2712wiesiek
27 grudnia 2024
zamrożeniejeśli tylko
27 grudnia 2024
między wstydem a rozkosząsam53
27 grudnia 2024
Mroźne płomienieJaga
27 grudnia 2024
Nadzieja i radośćvioletta