10 grudnia 2015
Wiersz o niczym
W całkowitej niezgodności z teorią
zawartą w podręcznikach zapisuję
zdania. Bawi mnie myśl, że to poezja
– wbrew znawcom.
Zagubionym w semantykach regułek,
gdzie prosta wiersza jest wprost proporcjonalna
do zadęcia.
I tym podobne okiełznania, matematyka
prostych działań, w której dwa i dwa
równa się nieskończoność rozwiązań.
Wbrew zasadom stawiam kropkę wpół zdania,
na dobranoc. A słowa nadal umierają,
najczęściej uduszone w księgach.
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
jesienna70
14 sierpnia 2025
absynt