4 grudnia 2015
Proś i bądź potępiony
Miasto zasypia ukołysane rytmem
przemarszów bezimiennych – włóczą się ulicami,
znakiem krzyża pozdrawiając zepsute latarnie.
Na poboczach wypalone skorupy żebrzą
o słowo – bezskutecznie. Gdzieś pod chodnikami
drzemią święci pozbawieni funkcji i atrybutów.
Szelesty w bramach i gasnące światła wyznaczają
granice. Za nimi w ramionach matek spokojnie
kołyszą się dzieci.
Jeszcze nie zdążyły nagrzeszyć – mruczy szatan
garbując skórę na cyrografy.
8 czerwca 2025
Misiek
8 czerwca 2025
Marcin Olszewski
8 czerwca 2025
wiesiek
7 czerwca 2025
wiesiek
7 czerwca 2025
violetta
7 czerwca 2025
dobrosław77
6 czerwca 2025
wiesiek
5 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
wiesiek
4 czerwca 2025
Mirek Dębogórski