2 grudnia 2015
Magia półsłówek
Cisza jak zasiał, mógłbym płakać
rzewnymi. Nawet do krwi z rozdrapanych
zapomnień. Jednak dłonie zimne
jak szkło mimo zaciśniętych pięści.
Poezja wciąż zalatuje stęchlizną
dlatego powtarzam cudze nieprawdy.
Moje są zbyt bolesne mając wagę
stwierdzeń. Popartych dowodami.
Mógłbym zacząć od: w czasach, kiedy byłem
niebieskookim blondynem, jednak zawsze:
nie ma połówek, choć, głupcy, wciąż
szukamy Graal, skarbu, czy czego tam chcemy.
Więc próbuję przemilczeć, jedynie półsłówkami
wypełniając ciasne mogiły.
Nawet wierszy.
11 marca 2025
AS
11 marca 2025
Marek Jastrząb
11 marca 2025
sam53
11 marca 2025
Marek Gajowniczek
11 marca 2025
absynt
11 marca 2025
Toya
11 marca 2025
ajw
11 marca 2025
absynt
11 marca 2025
ajw
11 marca 2025
ajw