6 lutego 2011
O życiu naszym, czyli pracy w magazynie odzieżowym przez trzy Mojry utworzonym
Dziesięć...
Urodziłeś się wiosną człowieku
Na ujrzenie Mechanizmu
W ślepym zbyt wieku.
Nic nie widziałeś,
Choć oczy szeroko rozwarte miałeś.
Dziewięć...
Osiem...
Siedem...
Spadasz w przepaść człowieku
Gubisz się w labiryncie gorąca.
Nie znajdziesz na to leku.
Ni antidotum. Ni złamanego słońca.
Sześć...
Pieć...
Cztery...
Umierasz uparty człowieku
Z każdym oddechem mdlącym,
Zwilgotniałym, gnijącym.
Żniwa naiwnie zbierasz
I wciąż nie wierzysz, iż umierasz!
Trzy...
Dwa...
Jeden...
Ciach!
Zardzewiałych nożyc egzekucja.
Chwilę popiołem się dusisz,
Plujesz i krztusisz. Umierasz.
Jedno zdziwienia westchnienie.
I lód. I wieczne milczenie.
wrzesień, 2005 r.
1 sierpnia 2025
sam53
1 sierpnia 2025
Yaro
31 lipca 2025
Arsis
31 lipca 2025
absynt
31 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
Toya
30 lipca 2025
Belamonte/Senograsta