24 sierpnia 2010
Tu zaraz pod blokiem
Pan Staszek pełnił wartę przy osiedlowym sklepie
do perfekcji opanował butelkową musztrę
snuły się opowieści wokół osiedlowego poligonu
Pan Staszek ledwo się urodził od razu poszedł
na piwo tak go suszyło od częstego przypadkowego
jak twierdził łykania wód płodowych
Pan Staszek nie sprzątał po psie
„nie było by Szczęścia na świecie gdyby nie psie kupy!!!”
niebo było pełne kapsli wiosny pachniały bzem a
lata rumiankiem czas zatrzymywał się na jedno
piwko albo dwa
Teraz
nie ma
sklepu
ludzie jakby mniej szczęśliwi
a niebo
całe w neonach hipermarketu
zasłoniło pana Staszka
27 kwietnia 2025
Misiek
27 kwietnia 2025
drachma
26 kwietnia 2025
sam53
26 kwietnia 2025
Eva T.
26 kwietnia 2025
dobrosław77
26 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
25 kwietnia 2025
wiesiek
25 kwietnia 2025
Yaro
25 kwietnia 2025
Yaro
25 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta